sobota, 29 grudnia 2018



ZIMA

Niebo szarawe, wiatrem dziergane, Trawy pożółkłe, bele odziane, Śpiące traktory, śpi w budzie pies, Tylko Bóg czuwa i nie śpi Bies!
Pszczoły śpią nawet, sen tuli ule, Na sznurach cicho szepcą koszule, Dziurkami stodół, wróble wpadają, Razem z myszkami, ziarna zjadają.

Mruczek leniwie śpi na zapiecku, Mruczy piosenkę, małemu dziecku, Skrzypi podłoga, i w piecu szczapy, Za oknem dżdży i błotne chlapy.

poniedziałek, 26 listopada 2018

Wilczym wołaniem, budziłem ciszę, Drabiną nocy, pajączek wyszedł, Umysłem sieci namiętność tkał, Fazik ofiarę bezbronna brał!

Dotykiem, dreszczem, Westchnieniem byłaś, Płaczącym deszczem, Pozostawiłaś, Serce okryte, kroplami krwi,
Boże, dopomóż, ah, ciężko mi!
CIENKA LINIA

Miłość ulotna, Miłość niewinna, Miłość przewrotna, Miłość dziecinna, Miłość po kres... Do nienawiści, Cienka linia jest!

niedziela, 18 listopada 2018

WSPOMNIENIE Byłaś tu wczoraj, okno świecące,
Milczałem długo, włosy pachnące,
Marzyłem dniami, by mieć Twe dłonie,
Pozostał zapach, uczucie tonie...
POWINNOŚĆ

Pewien facet toczył kłótnię,
Z żoną, z którą mieszkał w Kutnie.
Gdzie-krzyczała-cała kasa,
Czemu nie wkładasz kutasa?!
To zwyczajnie twoja wina,
W piździe kurz i pajęczyna!
Ile mam się palcem orać,
Boże drogi, choć ty poradź,
Z niego taki jest jełopa,
Troki z majtek, gdzie do chłopa,
Toć skurwysyn, ma on korzeń,
Stoi pała niczym sworzeń,
Lecz on pije, ciągle hasa,
W pizdu idzie cała kasa,
Ni gotówki czy też chuja,
Z kolesiami się wciąż buja,
A mnie swędzi dziura w kroku,
Drapię pizdę tuż po zmroku,
Bo łachudra miast ruchania,
Szuka wódy do wychlania,
Szmatą leję, kopię w dupę,
Walka z chujem , niczym z trupem,
Tylko mruczy, coś dziamgota,
Gówno  z tego nie robota,
Najebany całe dnie,
Mnie się ruchać kurwa chce!

Pewien facet toczył kłótnię...
Z żoną ,z którą mieszkał w Kutnie...
Sprawa stała się nie miła,
Baba chłopa już zabiła,
Obcięła chłopu kutasa,
Bo nie ruchał, tylko hasał!

Morał z tego płynie taki,
Nie zaniedbuj żony sraki!
A jak będziesz głupi kiep,
Baba ci ujebje łeb!



Gaz bojowy


Trochę grochu, fasolowa, I substancja jest gotowa, Dodam jeszcze trochę brokuł, By weselej było wokół!

sobota, 17 listopada 2018

poniedziałek, 5 listopada 2018

niedziela, 4 listopada 2018


Jesienią, naga panna moknie... Gapie wpatrzeni, siedzą w oknie, Nikt nawet koca nie podrzuci, Ubrana panna ich zasmuci...

sobota, 3 listopada 2018


Stała lewaczka w sadzawce, Nogi sobie moczyła, Gówno w sadzawce pływało, Wody też się napiła...
Ślepcy

Otwarte oczy, Umysł zamknięty, Pchają mą Polskę W piekieł odmęty!

Prawda przegrywa,
Prawda zajadła,
Ślepną nam oczy,
Prawda jest diabła...

czwartek, 1 listopada 2018



Duszo ulotna, Co między dwoma światami, Wskazuj nam drogę, Bo piękna my ślepcami...
Ciężar...


Czasem leci słowo, Ciężkie niczym góry, Czujemy się się błogo, Tworząc że słów mury. Czasem pomyślimy, Czy nam słów nie szkoda, Czy dobrze czynimy, Wielką ta przeszkoda ...
Do lewaka...

Wystarczy szpadel i wapna worek, Niech się okopie, wsypie w rozporek, Wapno potrafi, ma cudny myk By taki frajer w odmętach znikł!


Patrzę z nieba na małe uliczki, Jak żyły, krwią buzujące, Podnoszę lekko głowę, palące widzę słońce... Buzuje krew, gorąco w koło, Zdrada jest wszędzie, nie jest wesoło...


Za dzieci małe, mordowane, Za matki, ojców, wszystkich, Mordercy, lisy farbowane, To Niemcy właśnie są naziści! Rasa panów, inteligenci, Skurwysyni, wciąż nadęci, Nie ulegajmy ich narracji, Żądajmy od nich reparacji!


Czerwony sierp i czarny krzyż, Zadawał rany mej Ojczyźnie, Dziś rany krwawią, boli myśl, Od zdrady, tylko bliźniej...

środa, 31 października 2018

Usiądź...odpocznij, nim wzburzą się rzeki,
Niechaj smutek będzie Ci daleki!
Utul na kolanach radość i piękno,
Trzymaj to szczęście, mocną ręką...

niedziela, 28 października 2018

Jesiennie...

Wiatr na nutach gra jesieni,
Tkając dywan kolorowy,
Płacząc deszczem, co odmienił,
Letni zawrót głowy...

sobota, 27 października 2018

środa, 24 października 2018

sobota, 20 października 2018

Ulotność

Posyłam swoje marzenia,

Gdzie ukrywam nas,
Otulam je w westchnienia,
Póki jeszcze czas...

Łzy w ofierze deszczom składam,
I rzekom, co warkoczami mórz,
Pożegnania, upływ czasu badam,
Kalecząc przeszłość, jak tępy nóż... 











piątek, 5 października 2018



Coś złapało mnie za serce,
Jak nóż, duszę odcięło od ciała,
Nie pragnę od życia więcej,
Sprawiając uśmiech, Moja Mała...

Wywracając me życie do góry nogami,
Niczym sen kolorowy, piękną nocą,
Malując me życie kolorami,
Dopadło mnie z wielką mocą!

Coś wtedy za rękę mnie chwyciło,
Ciągnąc mą duszę do pięknej krainy,
Do tańca z życiem nas zaprosiło,
Dumny byłby nawet Houdini!

Smutek zmieniło nam w śmiech,
Purpurę dla mnie i dla Ciebie,
Me serce działa niczym miech,
Błękit tworząc w Twym niebie!

Każda minuta spędzona z Tobą,
Każda godzina, każdy dzień,
Jest właściwą chwilą, znów jestem sobą,
Nawet w deszcz jest cień...

Chcę Ci to powiedzieć, kochanie,
Teraz wiem co to obłęd, wariowanie
Jesteś jak wiatr, ciepłe kołysanie,
Dobrze, że mam Ciebie, me kochanie!

******

Kiedy myślę o Tobie, na nowo się zakochuję,

- Kochanej Krysi mej, na wieczną miłość...

05-10-2018











niedziela, 19 sierpnia 2018

Ułuda...

By zapomnieć o śmierci, wymyśla się różne rzeczy,
I zapomina się na śmierć, by sumienie swe leczyć!
Udajemy pamięci utratę, wszak śmierć nas nie dotyczy,
Ona, po cichu w samotności, każdemu czas jego liczy!

Siła...



Nieprzeniknione spojrzenie, w bieli jak węgiel schowane,
Nie wyglądałem ja ciebie, a przyszłaś do mnie ranem!
Moc twa jest siłą nadludzką, woalem zakrywasz nocy,
Pozwól mi jednak jeszcze, spojrzeć trochę na oczy!

Lecz gdybyś nie posłuchała i przyszła, ogień zgasiła,
Nie dając losu odzyskać, naturą twoją siła...
Daj siłę bliskim moim, których pozostawiłem,
O to cię Śmierci proszę, do życia daj mi siłę!



















Wymyśliliśmy wszystko, by zapomnieć o śmierci.
I zapomnieliśmy.
cieszymy się z utraty pamięci,
śmiejemy się z ludzi, którzy nie wymyślili nic,
Ale wierzą w inny początek i koniec.

Wymyśliliśmy wszystko, by zapomnieć o śmierci.
I zapomnieliśmy.
iec.

piątek, 17 sierpnia 2018

-----------------------

Wisi na chuju prezerwatywa,
Chuj po robocie, więc odpoczywa!
Pół nocy biedak stękał i ruchał,
Do gumy spermy dużo nadmuchał!

W pizdę ciemną wbili kutasa,
Zewsząd różowa oblekła go masa.
Ciasno mu było i łeb miał śliski,
I do wymiotów był biedak bliski!

Fajfus pomyślał, ostre dymanie,
Tylko czy gumie nic się nie stanie?
Oby nie pękła, bo będzie szlus,
I składać będę o pięćset plus!



środa, 1 sierpnia 2018

HONOR

Morze czerwonych traw, chłonie, jak statki mogiły,
Ze śmiercią igrał Staś , choć wcale nie miał siły,
Zapachem chleba z trwogi, karmiło chłopca życie,
Nadzieję wielką miał, bo wierzył w wolność skrycie.

Nieraz przemierzał drogi, hańbą powyszywane,
Niemiecki sztylet ciął, ulice ukochane.
Stalowe krople armat, jak deszcz spadały z nieba,
Choć nogi trawił strach, to wiedział, że tak trzeba!

Pistolet chwycił Staś, na szańcu stanął góry,
Snajper celował już, nie dały opoki mury,
Ciszę strawił huk, jak kamień ciężkie powieki ,
Kołysał Stasia blask, zasypiał nam na wieki.

Łzawą pościelą kule, koiły do snu dziecię,
Tulony krwawym miastem, na Nowym konał Świecie...
Zawiodła go Boska pomoc i nastał mu dzień moru,
To jednej rzeczy nie stracił, nie stracił własnego honoru!

@FazianoVikingus (01-08-2018)

CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!

środa, 11 lipca 2018

Patrzył z ołtarza Jezus,
Sam był ukrzyżowany,
Jak banderowski krezus,
Zadawał dziecięciu rany!

Matka już umierała,
Oprawca ciął jej ciało,
Na krzyż jeszcze zerkała,
By dziecię nie cierpiało.

Ostatnim tchnieniem głosu,
Jęcząc z bólu krzyczała,
Upowiec dodawał ciosów,
Wraz z córką umierała!

Pomodlę się za Ciebie,
Za tych pomordowanych,
Byś z Bogiem była w niebie,
By nie krwawiły rany...


11-07-2018 @palcemmazane @Fazi




niedziela, 8 lipca 2018

Choć schyłek widzę już mojej drogi,
Choć żniwiarz hasa ze znakiem PESELa,
Choć zdrowie, słabsze i bolą nogi,
To dziecko we mnie, wciąż zapierdziela!
Ciekawość

Za oknem lecą kropelki,
Kończą żywot na ziemi,
Szum przy tym robią wielki,
Myśląc, że to coś zmieni...
Gdyby tak ludzie spadali,
Ciekawym dźwięków lecących,
Pewnie by strasznie płakali,
Widząc swój koniec pędzący...






Rósł tak na polu, cały zielony...
Niebawem będzie, mało solony,
Lubią, dorośli i lubią dzieci,
Bo witaminki to, a nie śmieci!

poniedziałek, 7 maja 2018

LANGOS(LANGOSZ) PRZEPIS:

Trzy szklanki mąki pszennej 500,
pół szklanki mleka,
1/3 paczki świeżych drożdży,
1/3 szklanki oliwy( moze być olej rzepakowy)
litr oleju rzepakowego
łyżeczka cukru,
dwie szczypty soli.
15 dkg sera tylżyckiego lub Jadwiga
duży ząbek czosnku,
łyżka wody

Mleko podgrzewamy do około 30 stopni C. W małym naczyniu rozrabiamy drożdże z cukrem, dolewamy mleko i wsypujemy łyżkę, czubatą, mąki.Łączymy składniki i odstawiamy w ciepłym miejscu na 15 minut.
Po wyrośnięciu, wlewamy do naczynia z mąką, solą i 3/4 części oliwy. Wygniatamy ręcznie lub robotem, aż nie będzie sie lepiło do rąk.
Wyrobione ciasto, smarujemy oliwą i odstawiamy przykryte lnianą ściereczką do wyrośnięcia.
Teraz dzielimy ciasto na cztery równe części i wałkujemy na okręgi. Odstawiamy na 15min. na stolnicy pod przykryciem.
Teraz trzemy ser na drobno, oraz wlewamy do spodeczka łyżkę wody, dwie łyżki oliwy i wyciśnięty czosnek, mieszamy do połączenia składników.
Olej rzepakowy, rozgrzewamy, mocno, na dużej patelni. Po nagrzaniu, wrzucamy placek, smażąc około dwie minuty na każdej stronie.
UWAGA! PLACEK MA PŁYWAĆ W OLEJU!
Wyjmujemy placek, smarujemy tylko z jednej strony olejem z czosnkiem, następnie posypujemy obficie startym serem. Na końcu polewamy ketchupem(polecam KETCHUP DWORSKI- pikantny, dawny Włocławek).
Życzę smacznego! 😎😉😀




środa, 2 maja 2018

BIAŁO CZERWONA...

Bielą błyszczącą, jak śnieg nieskalany,
Na wpołu czerwoną, jak krew co przelaną,
Powiewa na wietrze, tak piękna ona,
To flaga Polski, Biało Czerwona!
Wywieszę zawsze, wzdłuż domów, dróg,
Tak mi dopomóż Bóg!
I nawet, kiedy będę konał,
W mym sercu zawsze, BIAŁO CZERWONA...

wtorek, 1 maja 2018

IMIGRANCI...

U sąsiadów Szwabów,
Inne są nawyki,
Wszędzie na ulicach,
Leżą dywaniki,
Na nich się kiwają,
Ci co mordy lubią,
Tylko patrzeć, kumie,
Europę zgubią!

niedziela, 22 kwietnia 2018

PALECART©
STARY SCUR...

NIEZŁOMNI

Strzał w głowę, tępy huk, Od bólu nieprzytomni, Gdy z boku patrzył Bóg, Ginęli nam Niezłomni! Ojczyzny broniąc swej, W działaniu nie ustali, Z miłością ziemi tej Krew własną przelewali!

Wrzucali w doły marne, Do ziemi krwią odzianą, Jak nawóz ziemi czarnej, Zasiali prawdy ziarno... Dziś wzniosła pamięć rośnie, Z zasianej nienawiści, U progu już przedwiośnie, I prawda niech się ziści!

piątek, 20 kwietnia 2018

Stali tak razem, choć pomarszczeni,
Ręce trzymając, życia jesieni,
Wpatrzeni mocno w siebie wzajemnie...
Czyż kochać kogoś, nie jest przyjemnie?
Mając świadomość tej wzajemności,
Uśmiech na stałe w sercu twym gości.
Tylko czasu...nikt zatrzymać nie zdoła,
Ni siłacz, ni żadna pierdoła,
Idzie sobie, własnym życiem,
Czasem rzeźbiąc, nasze życie...
Babie lato, swetry zrobi,
Na wieczory,
I skarpetki przyozdobi,
Rosą wzory...


Chmurek kilka, ponad głową,
Bryzą włosy okraszone,
Fale z boku, które mogą,
Dusze czynić słone...
W nich najwięcej jest goryczy,
W tych co dają w chuj słodyczy,
Ten co prawdę w oczy mówi,
Ludzi z fałszem, szybko gubi!

czwartek, 19 kwietnia 2018

PALUCHART©









Nie po to ludzie, ginęli w trudzie,
Potem i krwią ziemie oblane,
Błagając kromki i żyjąc w brudzie,
Przez spad sowiecki nękane!
By teraz ścierwa, żyły w luksusie,
Śmiejąc się z ofiar nękanych!
Mendo, sowiecka, gnido, platfusie!
Polski ci nie oddamy!!!
PALUCHART©

PALUCHART©

PALUCHART©
PALUCHART©

Droga...


Kiedy spotykam górę smutku, Nie wiem ja pokonać drogę, Czy wdrapywać się do skutku? Łamiąc duszy mojej nogę? Jak mogę przejść dalej? Jak iść choćby o dwa cale? Kiedy wnętrze jest w ruinie, Kiedy umysł w chmurach płynie... By uchylić niebios bram, Muszę drogę znaleźć sam!




Wiedza...

Jesteśmy widzącymi w ciemności Urodziliśmy się niby starcami Prawie nie istniejemy w światłości, Nie starzejemy się, tak mamy. Lecz teraz oni się śmieją A nam włosy siwieją Opowiemy im w przyszłości, Co wiemy o starości...
Jaką ofiarę, dać Ci o Panie, Za mą Żonę, co na miarę... Mi uszyłeś...
Przeczucie Byłem tu czas cały, tęskniłem, Widziałem Cię w mych snach, I wciąż czekałem na tę chwilę, Kiedy pojawisz się w drzwiach... Żonie mej.

Poszarpane myśli

  Widzę Że obserwujesz Kiedy wchodzę i wyrzucam z siebie Przez łzy płynę Zderzam się ze swoimi światami Słowa tańczą w mojej głowie Walczę B...