Ech, te sosny utulone w śniegu
Ciche srebrem ubrane igiełki
I brzoza w ciapki malowana,
A domek, puchem pokryty wielkim
Trawy śpiące pod kołdrą
I echo, co zasypia w lesie!
Saren tropy na ścieżce,
Północny wiatr melodie niesie.
A na niebie grudniowym,
Zorza się toczy
W zaprzęgu lodowym
Jałowce w pokłonie, przed różą,
Co na tronie z kryształu zasiadła,
Diamentem obsypana szronu,
Błękitna sójka przysiadła...
Śniegiem wybielały twoje paprocie,
Lekko rozchwiane gną się leszczyny,
Byliny w sopelkach zamarzły,
Schowały się do snu maliny
Ech, lesie zimowy!
Któż rozlał na ciebie mleko
Czy jesteś już na nas gotowy?
Fazikówka jest cząstką ciebie
A my już niedaleko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz