piątek, 27 sierpnia 2021

Piotrusiowi

Twój uśmiech, niby wredny, a jak maj ciepły,

Twe słowa, niby chłodne, a lód topiły wściekły.

Choć już zgasł uśmiech i słowa ciszą się stały,

Choć już u Pana jesteś, jak chłopiec drżysz mały,

Ciało Twe ostygło, jak lód na północy,

Serca nam rozpalałeś, otwierałeś oczy.

Choć tęskno mi, a w duszy wzburzone morze,

Wiem, że już Ci dobrze, utul go mój Boże...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poszarpane myśli

  Widzę Że obserwujesz Kiedy wchodzę i wyrzucam z siebie Przez łzy płynę Zderzam się ze swoimi światami Słowa tańczą w mojej głowie Walczę B...