Coś jebie mnie w kościach, wzrok też już nie taki,
Wsiadam w windę właśnie, kłania się gość jakiś.
Oddałem ja ukłon, ale myśl mnie kłuje,
Czy aby na pewno, znam się z owym lujem?!
Drzwi się otworzyły, już wychodzę z bloku,
Czy znam jegomościa, mieszkam od roku...
Lukę mam w pamięci, nowa myśl się rodzi,
Czas szybko mi zleciał i starość nadchodzi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz