Grób zanurzony w liści kolorach,
Nad nim drzewo kołysze,
Wiatr coś mu nuci, z nadzieją szlocha,
Przerwał milczenia ciszę.
Kiedyś i ptaki gwarnie krzyczały,
I znicz płonął co roku,
Teraz li tylko, wrona przycupnie,
Popatrzy na krzyżu z boku.
Las tylko senny, mgłą otulony,
Deszcz w liściach dziurki wierci,
Nie zapominaj o swoich bliskich,
Nie zapominaj o śmierci!
,
Andrzejku 💞
OdpowiedzUsuń🎩❤️🙌
Usuń