Poranne słonko ożywi, ogrzeje co wystygło,
Przegoni nocną marę, okrutną i przebrzydłą.
Roznieci co przygasło, spłowiało i rozlane.
Dzień cały, kawał życia, uczucia zapomniane.Widzę Że obserwujesz Kiedy wchodzę i wyrzucam z siebie Przez łzy płynę Zderzam się ze swoimi światami Słowa tańczą w mojej głowie Walczę B...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz