poniedziałek, 7 czerwca 2021

Poranne słonko ożywi, ogrzeje co wystygło,

Przegoni nocną marę, okrutną i przebrzydłą.

Roznieci co przygasło, spłowiało i rozlane.

Dzień cały, kawał życia, uczucia zapomniane.

piątek, 4 czerwca 2021

 Niebieskie niebo w twych oczach,

Słońce w piersiach, jak na zboczach, Włosy wiatru, rzek warkoczach, Zapach mięty na Roztoczach. Złote łany zbóż i chabry, Deszczem tuli blask powabny... Głosem ptaków, lasów ciszę... Tak o Polsce mojej piszę.

Grochówka wojskowa

 Pół kg. grochu łuskanego, opłukanego wrzucam do około 1½ litra wody na jakieś 12 godzin. Teraz do 1½ litra, zimnej wody, wlewam całą zawart...