Ohydna,
Znienawidzona,
Odwracasz swe krwawe oblicze?
Moskal był Ci panem, Tusk był Ci paniczem...
Żal moje serce tnie, gdy na twór ów zerkam,
Niczym samotna odpadająca tkanka, gnijąca nerka
Plugawa postać, moralną zgnilizną obleczona
Obraz przyszłości tych, którzy odwracają swoje oblicza,
Obraz Kali, bogini śmierci co czas odlicza...
Stąpałaś po ścieżkach wydeptanych już,
Rodzinom ofiar, pogardy wbiłaś nóż!
Kopałaś na metr, w szerz i wzdłuż...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz