czwartek, 31 stycznia 2019

Pewien poseł z Kałęczewa, mirabelek król i szczawiu, Specjalista od robaków i kokonów od jedwabiu... Miał przypadłość, moi mili, Do kobitek bardzo kwilił! Chłop nerwowy, bardzo rzutki, Dymał tylko prostytutki, Dar to był od biznesmenów, Bierz Stefanie i nic nie mów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poszarpane myśli

  Widzę Że obserwujesz Kiedy wchodzę i wyrzucam z siebie Przez łzy płynę Zderzam się ze swoimi światami Słowa tańczą w mojej głowie Walczę B...