Oczy skrzą perłami złych myśli.
Bólu z duszy żaden uśmiech nie wyczyści.
Zastygły w azyl zapomnienia,
Łzy wspomnień,
Palą naskórek pamięcią, niczym płomień...
Wspomnijmy o tych łzawiących dzieciach,
Opróżnijmy umysł, tonący w próżności...
W śmieciach!